Punkta do medytacji
Nie rozumiem Boga
XXI Niedziela zwykła
Jezus nauczając w synagodze mówił: Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. A spośród Jego uczniów, którzy to usłyszeli, wielu mówiło: Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać? Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem. Lecz pośród was są tacy, którzy nie wierzą. Jezus bowiem na początku wiedział, którzy to są, co nie wierzą, i kto miał Go wydać. Rzekł więc: Oto dlaczego wam powiedziałem: Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli mu to nie zostało dane przez Ojca. Odtąd wielu uczniów Jego odeszło i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: Czyż i wy chcecie odejść? Odpowiedział Mu Szymon Piotr: Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga.
(J 6, 54.60-69)
Modlitwa przygotowawcza: prosić Pana, Boga naszego, aby wszystkie moje pragnienia, decyzje i czyny były w sposób czysty skierowane ku Jego chwale.
Obraz: Sceptyczne, niezadowolone twarze ludzi słuchających Jezusa.
Prośba: Panie pomóż mi Ciebie zrozumieć.
1. Smutek Jezusa
- Zobacz Jezusa, który cieszy się byciem między ludźmi. On bardzo chciał stać się człowiekiem, cierpieć głód, pragnienie i biedę razem z nami. Nie mógł się doczekać, żeby przyjść do nas i nas nakarmić sobą.
- Jezus dzieli się ze słuchającymi tym największym swoim pragnieniem: przyszedłem, aby was nakarmić! Zobacz, jak bardzo to jest dla niego ważne, jak bardzo chce dać człowiekowi miłość, życie, radość.
- Zobacz smutek na twarzy Jezusa, gdy jest nierozumiany. Ludzie się z Niego śmieją, pukają się w głowę, odchodzą ze zgromadzenia i idą do domu. Nie chcą Jego miłości, życia i radości. Zobacz rozczarowanie Jezusa. Bog chce uzdrowić człowieka, a człowiekowi na tym zupełnie nie zależy.
2. Smutek człowieka
- Wyobraź sobie tych rezygnujących ludzi jeszcze zanim usłyszeli słowa Jezusa. Zobacz ich życiową biedę, głód i smutek. Szli na spotkanie z Jezusem z nadzieją i z pragnieniem. Może nawet wierzyli, że jest Bogiem i może ich uzdrowić. Czego mogli oczekiwać?
- Zobacz jak nie potrafią zrozumieć słów Jezusa. One brzmią dziwnie. Przyszli do Jezusa, mieli jakieś oczekiwania. Ich oczekiwania się nie spełniły, za to słyszą jakieś "bajki" i kanibalistyczne opowieści. Niektórzy się dziwią, inni próbują to zrozumieć. Jeszcze inni Go wyśmiewają, pukają się w głowę i niedowierzają. Zawiedli się i odeszli.
- Zauważ, że to nie byli źli ludzie. Coś poszło nie tak w ich relacji z Jezusem. Czegoś po prostu zabrakło. Co to mogło być?
3. Pragnienie Jezusa
- Popatrz na rozdarcie Jezusa, który próbuje ludzkim językiem przedstawić ludziom tajemnicę miłości Boga do nich. Chce o tym mówić, ale widzi, że to przynosi smutne konsekwencje. Czyje się opuszczony i samotny w tym rozdarciu. Miłość Boga, która będzie całkowicie opuszczona, odrzucona i niezrozumiana na Krzyżu już doświadcza tego cierpienia.
- Zobacz jak Jezus z bezradnością pyta swoich najbliższych: czy i Wy nie rozumiecie i chcecie odejść? Zobacz Jego obawę, że jego przyjaciele też mogą Go zaraz opuścić. Wyobraź sobie, że Jezus także Tobie zadaje to pytanie i patrzy na Ciebie z oczekiwaniem.
- Zobacz uczniów, którzy nie rozumieją, czują się zagubieni. Zobacz, że oni są wytykani razem z Jezusem, jako kanibale i wariaci. Ludzie wokół też się z nich śmieją i ich opuszczają. Popatrz na rozdarcie uczniów, ich wahania i ostateczną odpowiedź, jaką w ich imieniu daje Piotr.
Rozmowa końcowa: Porozmawiaj ze smutnym i bezradnym Jezusem. Dzisiaj to On potrzebuje zapewnienia o Twojej obecności przy Nim, Twojej wierności Jemu. Powiedz Mu, że może Ci zaufać.
Na zakończenie odmów: Ojcze nasz.
Przeszłe
Przyszłe
Obecne
Nakarm się Jezusem
XX Niedziela zwykła
Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem.
Zapomnieć o sobie
XXIV Niedziela zwykła
Potem przywołał do siebie tłum razem ze swoimi uczniami i rzekł im: "Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z powodu Mnie i Ewangelii, ten je zachowa.
Chleb dający życie
XIX Niedziela zwykła
Jam jest chleb życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata".
Lekcja podążania z Jezusem
XXVI Niedziela zwykła
Wtedy Jan powiedział do Jezusa: Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami. Lecz Jezus odrzekł: Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami.
Źródło
XVIII Niedziela zwykła
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Szukacie Mnie nie dlatego, żeście widzieli znaki, ale dlatego, żeście jedli chleb do sytości. Troszczcie się nie o ten pokarm, który ginie, ale o ten, który trwa na wieki, a który da wam Syn Człowieczy
III Niedziela Adwentu
Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On chrzcić was będzie Duchem Świętym i ogniem.
Nie rozumiem Boga
XXI Niedziela zwykła
Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać? Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: To was gorszy? A gdy ujrzycie Syna Człowieczego, jak będzie wstępował tam, gdzie był przedtem? Duch daje życie; ciało na nic się nie przyda. Słowa, które Ja wam powiedziałem, są duchem i są życiem.